Wypowiem sie jako osoba trans. Przed tranzycja jako kobieta bylem traktowany o wiele gorzej. Takie zwykle sprawy jak przepuszczenie w alejce, wyjscie z zapchanego tramwaju itp. Przy tym "przejsciowym" etapie tranzycji ludzie nagle zaczęli sie na mnie patrzeć. Jakbym z npc przeszedl na idk co. Po prostu ludzie sie patrzyli, jakby chcieli sie doszukać jakiej jestem plci. Od kiedy " I pass" jako chłopak to traktowanie mnie jest 160% lepsze.