strzelił jasny blask rozświetlając tylko jej postać a wszystko inne pogrążając w ciemności wydała się teraz frodowi wysoka ponad wszelką miarę i nieodparcie piękna straszna i godna czci opuściła ramiona światło przygasło galdriela zaśmiała się znowu i o dziwo! skurczyła się zmalała; stała przed