towarzysze rozkładali koce i przygotowywali legowiska pod ścianami komory jak najdalej od dziury on podpełzł na jej skraj i zajrzał zimny dech dobywający się z niewidzialnych głębi owionął mu twarz nagle skusiło młodego hobbita by chwycić kamień i wrzucić go w studnię czekał na odgłos tak długo że zdążył usłyszeć kilka uderzeń własnego serca