potem gdzieś w dole rozległ się plusk bardzo odległy lecz spotęgowany i powtórzony wielokrotnie w pustym szybie jakby kamień trafił w wodę na dnie ogromnej jaskini
a to co?! krzyknął gandalf odetchnął z ulgą kiedy pippin przyznał się do swego postępku rozgniewał się jednak bardzo pippin dostrzegł płomień w jego oczach zwariowany tuk! fuknął to poważna wyprawa a nie hobbicka majówka na