darów zapasami jadła i ubraniami na drogę prowiant składał się głównie z cieniutkich sucharów z zewnątrz przypieczonych i rumianych wewnątrz jasnych jak śmietana gimli wziął jeden z nich do ręki i przyjrzał mu się z niedowierzaniem
kram! – szepnął chrupiąc ułamany okruch mina mu się rozjaśniła i zjadł cały suchar z apetytem
dość! dość! – ze śmiechem krzyknęły elfy – zjadłeś już porcję wystarczającą na długi dzień