>cwela ładowano w niestabilną łódkę bez wioseł
>ręce i nogi mu wiązano
>w trakcie burzy łódkę wypychano na środek jeziora
>cwel miał żywy wrócić na brzeg za pomocą "siły ducha"
>około co trzeci się topił
śmieszne te historie gdzie ktoś opowiada o starych rytuałach, bo z jednej strony wiesz że to ściema i ktoś robi sobie jaja - ale z drugiej strony mogli w ten sposób filtrować tchórzy i sprawdzać czyjeś oddanie, gdzie pewnie to że 1 na 3 się topiło było ściemą, albo chcieli w tej sposób kogoś odjebać, albo u nich topienie się i 1 na 3 ma jakieś inne znaczenie