dzisiaj przed marketem jakaś siksa +-18 lat żebrała ze skrzyneczką na coś rzuciłem okiem to coś tam dziecko rak mózgu i tak kurwa cicho zaczepiała ludzi że każdy sagował xD ale po akcencie było słychać że szoszonka pierdolona, czyli pewnie zbiórka na fundację rejestrowaną na mihajła jebiewdenke i dziecko tez nie istnieje. nie przypatrywałem się na twarz ale chyba nawet fajna to potem na chacie se zwaliłem konia że jej proponuje za K.A.S.E. i ją zabieram na chate i pierdole