>>212266332
no i wspinacz mówi trzeba podbić te cyfry
nie można ich traktować poważnie, widziałem kilka relacji wspinaczy jeden mówił o koledze który zginął przez chorobe wysokościową czy inne dolegliwości górskie w namiocie obok ale zero jakichś przemyśleń że wyłożył kase żeby sobie tam zginąć i gdyby nie moda wchodzenia na wysoki kamyk ze sprzętem żeby mogli sie wspinać tam gdzie człowiek naturalnie sie nie może dostać to by żył. żołnierze mają tzw. survivor guilt, u wspinaczy to zjazd dopaminowy