Wnioski:
• W Polsce kara za „nasranie do kebaba” to raczej incydent medialny i chwilowa burza w socialach. Lokalne organy dadzą mandat i może sprawa trafi do sądu, ale skutki są śmiesznie niskie względem wagi czynu.
• W Niemczech – to absolutny koniec kariery w gastronomii, sprawa karna, ruina finansowa, areszt tymczasowy, ostracyzm środowiskowy i pełna odpowiedzialność cywilna.